Tuesday, July 3, 2012

Ranne postukiwania

Letnie poranki sa super poniewaz mozna biegac na bosaka i nie trzeba zakladac zadnych dlugich rekawow i nogawek. Czlowiek czuje sie jakis taki bardziej wolny. 
Wstaje wiec dosyc wczesnie zeby nacieszyc sie tymi porankami, podlac ogrod i wyprowadzic psiaka. Dzisiaj rano gdy podlewalam kwiaty przed domem uslyszalam stuku puku, stuku puku i zobaczylam dwa dziecioly walace w slupek, do ktorego jest przymocowana skrzynka na listy. W te pedy polecialam do domu po aparat zeby uchwycic ten moment w kadr poniewaz nie wiem czy kiedykolwiek jeszcze przytrafi mi sie taki widok.



3 comments:

  1. Ale świetna przygoda :DDDDDDDDDDD Super!!!!!!!!!!!!!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kiedys nie lubiłam porankow, a teraz jest to moja ulubiona pora dnia i takie niespodzianki dodają duzo uroku na cały dzień.

      Delete
  2. Ja zawsze lubiłam - szczególnie letnie :) Można w spokoju i ciszy pobyć sobie z samą sobą i wypić kawę zanim wszyscy zaczną się błąkać w okół, w poszukiwaniu zaginionych majtek, które czekają na odnalezienie w szufladzie czyli tam gdzie ich miejsce :DDDDDDDDDDD
    A Twój poranek z dzięciołami był naprawdę niezwykły - codziennie takich Ci życzę :)

    ReplyDelete