Wednesday, January 12, 2011

Zimowo

I znowu sypalo, ale tym razem bezwietrznie.

Dzieci dostaly wolne poniewaz zamknieto szkoly, mnie pozwolono przyjechac do pracy na 10. Tak wygladal poranek w ogrodzie. Zdjecie kardynala to zasluga Rafala (nawet sie rymuje).



2 comments:

  1. A u nas zima podupadła chwilowo i przez moment było ohydnie. Na szczęście znowu troszeczkę spadł śnieg i nie widać tego paskudnego błocka pod spodem.

    Pomyślałam sobie, że Twoje frywolitki wyglądają jak śnieżynki - a może fajnie byłoby zrobić szwadron takich śnieżynek na przyszłoroczną choinkę?

    ReplyDelete
  2. O tych frywolitkach na choinke juz myslalam, ale musialabym wowczas zabrac sie wczesniej za dzierganie.
    U nas co tydzien sniezyca, ostatnio polaczona ze zamarzajacym deszczem, prawdziwe ochydztwo.
    2 lutego Amerykanie bawia sie w tzw. Groundhog Day (Groundhog to Świszcz/Swiastak (Marmota monax), wyciagaja z norki tego stwora, ma na imie Phil, i patrza czy on widzi swoj cien. Jezeli TAK to wowczas czeka nas 6 tygodni zimy, a jezeli NIE to bedzie wczesna wiosna. W tym roku przepowiednia jest na wczesna wiosna :-)

    ReplyDelete