Zawsze lubiłam własnoręcznie robione kartki ponieważ można im nadać bardziej osobisty charakter. Robię je od dawna,
wycinane, naklejane,
składane, a w tym roku po raz pierwszy zrobiłam kilka haftowanych.
Technicznie jest to łatwy projekt ponieważ wybrany obrazek nakładamy na papier, na którym będziemy haftować i grubą igłą robimy dziurki w miejscach gdzie bedą następnie przekładane nici. Trzeba wcześniej zaplanować ścieg ponieważ to ma wpływ na rozłożenie dziurek. Haftowanie nie różni się od tego na materiale, nie mniej trochę uwagi jest konieczne ponieważ to w końcu papier. Miałam zakupione kartki z wyciętym otworem, do którego wsunełam "haft" i kartka gotowa.
Pierwszę zaprojektowałam dla osoby z laboratorium gdzie pracuję. Jest nas około 12-16 osób i ta liczba zmienia się ponieważ stażyści po doktoratach oraz studenci pracują zazwyczaj 4-5 lat. Każde odejście to pożegnalna impreza z prezentami i kartką gdzie wszyscy wpisują się. W tym roku odchodziła osoba, która była mistrzem obsługi mikroskopu. Stąd na Jego pożegnanie postanowiłam zrobić specjalną kartkę. Jedno z jego zdjęć dokumentujące rozprzestrzenianie się wirusa zainspirowało mój projekt.
 |
Rozprzestrzenianie virusa PRV w komórkach - Courtesy of Matt Taylor
|
 |
Efekt końcowy |
Tą kartkę zrobiłam dla przyjaciółki, która świętowała 50 urodziny.
Jajko jak można się domyśleć było zrobione na Wielkanoc.
Wykonanie haftowanej kartki jest proste i daje dużo radości, szczególnie gdy obdarowywana osoba docenia pomysł oraz wykonanie.