Rafal z Marta wybrali sie tydzien temu na sesje zdjeciowa pod haslem "deren", ktora pozniej Rafal opisal na swoim blog.
http://goraczniak.blogspot.com/2011/05/deren-i-marta.html
Ja dzisiaj wyszlam na krotki spacer do pobliskiego parku i utrwalilam w obiektywie kilka drzew.
To jest zdjecie Marty.
Na koniec bardzo unikatowy gatunek derenia zwany Cornus florida subsp. urbiniana. Jest to bardzo rzadki gatunek na terenie Stanow. Wiecej na temat tego gatunku mozna dowiedziec na tej stronie
http://www.usna.usda.gov/Gardens/faqs/Cornus_florida_ubiniana.html
Yyyyyyyyyyyyyyyy.................
ReplyDeleteDecha zapiera - cudowny.............
Czy mój dereń w ogóle kiedyś zakwitnie? Rośnie już u mnie piąty rok, ale nie zdarzyło mu się jeszcze ani razu.
He - za to zauważyłam, że mój dereń kanadyjski, posadzony dwa lata temu ma pierwsze kwiatuszki :D
Hmm, powinien zakwitnac, ale moze cos mu nie tak. Ja wyobraz sobie, ze nie mam derenia w ogrodzie, ale te co rosna w lesie, albo u sasiadow kwitna jak szalone. Tutaj ogolnie jest cieplej niz w Polsce, a przede wszystkim wilgotniej. W Kanadzie pomimo tego, ze zimno jest rowniez wilgotno na tym wybrzezu. Czy to ma znaczenie? Nie wiem.
ReplyDeleteNie , chyba nie. Pogrzebałam w sieci, po różnych informacjach ogrodniczych i piszą ludzie, że dereń musi dojść do pewnego wieku (wiek przez różne osoby podawany różnie :DDDD). Za to miły człowiek w centrum ogrodniczym poczęstował mnie nawozem ze zwiększoną ilością boru - bor wspomaga zawiązywanie pąków kwiatowych - popróbuje :)
ReplyDeleteZobaczymy w przyszłym roku, co z tego karmienia borem wyniknie :D
Szukalam o nawozeniu derenia, ale wszystko jest raczej bardzo ogolne, jedna zgodna opinia deren lubi kwasna ziemie, pH 5.2-6.0
ReplyDelete