Monday, April 5, 2010

Dom

Rok temu o tej porze bylismy na etapie szukania domu. Intensywnie ogladalismy domy w Highland Park, gdzie wynajmowalismy mieszkanie w dwu-rodzinnym domu od 6 lat. Domy w Highland Park, wiekszosc w stylu kolonialnym, mialy wiele uroku wynikajacego z ich wieku. Niestety to co bylo dostepne na rynku wymagalo sporych nakladow finansowych na remont. Zaden z tych domow nie mial rowniez duzego ogrodu, ale mieszkajac w tym miasteczku wiedzielismy o tym. Gdy zobaczylam kolejny juz dom, z kuchnia, ktora trudno byloby nazwac kuchnia postanowilismy powiekszyc teren naszych poszukiwan. Najwazniejszym elementem w wyborze innego miasteczka byly szkoly. Na szczescie na internecie mozna wszystko sprawdzic. Przesiedzialam dwie noce czytajac raporty z roznych szkol i ostatecznie nasz wybor padl na Hillsborough, gdzie szkoly mialy dosyc wysoki ranking. Sprawdzilismy co jest na sprzedaz i dwa dni pozniej jechalismy z nasza agentka obejrzec trzy domy. Ten, w ktorym mieszkamy byl pierwszy na naszej liscie. Byla to milosc "od pierwszego wejrzenia". Dom jako dom nie jest wyjatkowy, ale polozenie ma unikatowe. Na tylach domu jest park i sasiadow mamy tylko po prawej, i lewej stronie. Urok polozenia tego dom zrobil na nas takie wrazenie, ze nastepnego dnia postanowilismy zlozyc oferte, ktora zostala przyjeta bez wiekszych problemow. W czerwcu minie rok od naszego zamieszkania. Na razie zdjecie lokalizacji domu.

No comments:

Post a Comment