Okolo rok temu pokazalam kilka zdjec jesiennych z Princeton z obietnica, ze bedzie czesc 2 i niestety nie dotrzymalam slowa. Pod koniec pazdziernika 2012 Stan NJ oraz NY zostaly bardzo zniszczone przez huragan Sandy i wszyscy skupili sie na likwidacji zniszczen.
Tegoroczna jesien jak na razie jest spokojna, wrecz wyjatkowo ciepla (bazylia oraz pomidory nadal rosna w moim warzywniku) i pelna kolorow. Oto kilka zdjec zrobionych na campusie uniwersyteckim.
Tzw. Goheen Walk - ta sciezka
codziennie chodze do pracy
|
Brama prowadzaca do Nassau Hall, najstarszego
budynku uniwersyteckiego |
Chancellor
Green i East Pyne Hall z 1800 roku
|
Za drzewami Kaplica Uniwersytecka |
Na koniec kolejna "haftowana" kartka i jak najbardziej zwiazana z Princeton. Tutaj pokazalam swoje pierwsze hafty na papierze i wspomnialam o pracy. Poniewaz badania prowadzone w moim laboratorium dotycza wirusow zakazajacych swinie stad temat prosiaka na kartke urodzinowa dla szefa.
Ale fajny swiniaczek! No, przeslodki!
ReplyDeleteW tym roku i my mamy naprawde piekna jesien, malo szarugi, za to duzo pogodnych dni.
Usciski, Halutka!
Swiniaczek wszystkim sie podobal. Kolory zmieniaja sie z dnia na dzien oraz oczywiscie rano sa inne niz wieczorem. Moglabym caly dzien spedzic chodzac po campusie lapiac jesien w kadr. Dzieki Pantera.
DeleteSuper świniak :) Jestem pewna,że szef się też zachwyci(ł). I piękny ten campus. Fajnie pracować w takim miejscu. Współczesna architektura jest czasem taka bezduszna w swoim minimaliźmie i pozornej prostocie.
ReplyDeleteNasza bazylia też jeszcze trwa na posterunku, ale w tym tygodniu mają już nadejść przymrozki, więc trzeba szybko zrobić ostatnie pesto w tym sezonie :)
Szef lubi takiej "domowej" roboty kartki i ta bardzo podobala mu sie. Princeton jest dosyc ciekawym campusem gdzie historia miesza sie z terazniejszoscia i jest wiele bardzo nowoczesnych budynkow. Niektore sa okropne, ale te budowane ostatnio nawet ciekawe. Kiedys zrobie wpis o tym.
DeleteScielam cala bazylie poniewaz liscie juz zaczely brazowiec. Dzisiaj rano bylo u nas 35 F. Jak ja nie lubie zimna. Pozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam Twojego bloga :) Genialny jest :0
ReplyDelete